Sandomierskimi szlakami
W dniach 28-29 maja br. wybraliśmy się na szkolną wycieczkę do tysiącletniego Sandomierza, uzdrowiskowego Nałęczowa i perełki polskiego renesansu - Kazimierza Dolnego.
Dzień pełen wrażeń rozpoczęliśmy o godz. 7:00, gdy autokar wyruszył sprzed budynku szkoły. Do świętokrzyskiego miasta dotarliśmy z niewielkim opóźnieniem. Na rynku czekała już na nas pani Zofia – przewodnik PTTK, która przedstawiła nam historię i atrakcje turystyczne miasta. Wspomniała również, że od 2008 roku Sandomierz jest odwiedzany przez ekipę filmową serialu „Ojciec Mateusz”.
Pierwszym miejscem, do którego zaprowadziła nas pani przewodnik, był rynek sandomierski, gdzie poznaliśmy najważniejsze informacje o znajdującym się tam zamku i lokowaniu miasta. Następnie udaliśmy się do Bazyliki Katedralnej, w której oglądaliśmy późnobarokowe i rokokowe wyposażenie wnętrza. Szczególną uwagę zwróciliśmy na polichromie, obrazy ukazujące męczeństwo świętych i relikwie Wincentego Kadłubka. Spacerując po urokliwym Sandomierzu, odwiedziliśmy Dom Długosza - muzeum, w którym znajdują się rękawiczki królowej Jadwigi, dawny pulpit muzyczny, szaty liturgiczne, obrazy, biblioteka drzewna i stopy słonia. Dane nam było również zobaczyć i przejść przez Ucho Igielne, jedyną zachowaną furtę przez mury obronne Sandomierza. Następnie doszliśmy do gotyckiej Bramy Opatowskiej z 2. połowy XIV wieku. Weszliśmy na jej szczyt, z którego podziwialiśmy przepiękną panoramę Sandomierza i okolic. Po obejrzeniu niesamowitych widoków, pożegnaliśmy panią przewodnik.
Po południu udaliśmy się na obiad do restauracji Casa de Locos - tej samej, w której odbyły się „Kuchenne rewolucje”. Następnie odwiedziliśmy „filmowy posterunek policji” w Sandomierzu i ruszyliśmy na spacer Podziemną Trasą Turystyczną, gdzie poznaliśmy legendę o Halinie Krępiance, która ratowała miasto od Tatarów. Zadowoleni udaliśmy się do Bursy Szkolnej, by się zakwaterować. Po krótkim odpoczynku wyszliśmy na boisko, gdzie graliśmy w piłkę. Kolację zjedliśmy na świeżym powietrzu, a ogrzewało nas ciepło rozpalonego ogniska.
Drugiego dnia, po śniadaniu, pełni entuzjazmu wyruszyliśmy do Nałęczowa, gdzie spędziliśmy przyjemne godziny na basenie Aquanotic i w Clubie Atrium. To właśnie tam zostaliśmy podzieleni na dwie grupy. Jedna grała w kręgle, druga zaś udała się na spacer po nałęczowskim parku zdrojowym. Niektórzy spędzili miłe chwile w pijalni czekolady E. Wedel, gdzie rokoszowali się cudownym smakiem różnych gatunków tego słodkiego specjału. Po obiedzie i przyjemnych chwilach w Nałęczowie ruszyliśmy w drogę do Kazimierza Dolnego. Czekało tam na nas wyczerpujące zadanie, wejścia na Górę Trzech Krzyży. Trud, związany z wejściem na szczyt, wynagrodziły niesamowite widoki. Spędziliśmy również czas na renesansowym rynku, podziwiając stare kamieniczki i kupując pamiątkowe upominki.
W drodze powrotnej odwiedziliśmy restaurację Mc Donald’s, gdzie mogliśmy zjeść posiłek i skosztować firmowych lodów. Po dwugodzinnej podróży zadowoleni wróciliśmy do swoich domów. Ufamy, że jeszcze kiedyś odwiedzimy te urokliwe miejsca.
Wycieczkę zorganizowały i sprawowały nad nami opiekę nauczycielki p. D. Trochim, p. J. Stolarczuk oraz p. M. Wiącek, za co im serdecznie dziękujemy.