„Aby w grono żaków wstąpić…” – otrzęsiny w Gimnazjum w Gołąbkach" |
Jak co roku, zgodnie z odwieczną tradycją, świeżo upieczonych gimnazjalistów czeka bardzo szczególny sprawdzian „przydatności” – otrzęsiny. Uczniowie klasy III z ochotą przygotowali szereg konkurencji (czy też „tortur” – jak kto woli), które miały zadecydować, czy nowi koledzy mogą dostąpić zaszczytu nazywania siebie uczniami Gimnazjum w Gołąbkach. Pierwszym zadaniem było poddanie się kosmetyczkom, które wykonały fachowe makijaże na twarzach pierwszoklasistów. Oczywiście, dominującym elementem były wąsy lub duży napis „KOT”, który należało dumnie nosić na czole przez cały dzień. Kolejne zadania to m.in. wyścig w workach i zjedzenie szklanki bułki tartej, wyławianie cukierków z talerza mąki, narysowanie portretów wychowawców czy kocie zaloty do pięknych kocic z klasy trzeciej. Ostatnią konkurencją była konsumpcja kociej strawy, w przygotowanie której starsi koledzy nie żałowali pomysłów (ketchup, sos chili, musztarda i wiele innych tajemniczych składników). Zadanie było o tyle trudne, że należało je wykonać z… uśmiechem na buzi. Po podsumowaniu okazało się, że zdecydowaną przewagę uzyskała klasa I „a” i to ona wygrała nagrodę – pokaźną paczkę „Whiskasu”. Szczęśliwym zwycięzcom gratulujemy i życzymy „Smacznego! oprac. p. A. Białowąs
|